|
BIULETYN "STOMUR"
Styczeń - Marzec 2008
Wydanie warszawskie
Drodzy Przyjaciele!
Rozpoczynamy publikację biuletynu "STOMUR". Będziecie
mogli zapoznać się z wydarzeniami, różnymi inicjatywami oraz
informacjami ważnymi dla członków naszego stowarzyszenia. Te ważne
sprawy dotyczą dziedzin organizacyjnych, członkowskich, czy koleżeńskiej
pomocy; ale przede wszystkim jesteśmy muzykami, więc ta dziedzina będzie
w tym biuletynie najważniejsza.
Obecny zarząd bardzo wiele czasu poświęca by
wyprowadzić sytuację "Stomuru" na prostą. Dotyczy to spraw
formalno-prawnych, które są niezwykle ważne, by nasza organizacja mogła
dobrze działać. Ostatnio zarząd z powodzeniem zamknął poprawienie
statutu i wpisu naszego stowarzyszenia do rejestru sądowego. Stałym
tematem ostatnich posiedzeń zarządu jest działalność terenowych
oddziałów "Stomur". Tym skomplikowanym sprawom nie będziemy poświęcać
zbyt wiele miejsca, ale może jednak zdarzyć się, że nagle wskoczy pilny
komunikat np komisji rewizyjnej czy innej. Biuletyn właśnie jest tym
miejscem, by szybko poinformować o aktualnej, ważnej dla wszystkich
sprawie. Na tym właśnie polega ta inicjatywa zarządu byśmy mogli działać
w łączności z licznymi członkami i sympatykami.
Biuletyn będzie ukazywał się kwartalnie i proszę Was o kontakt mailowy,
gdybyście chcieli zawiadomić o swoim koncercie, lub innej sprawie dla
Was ciekawej lub ważnej. Podaję namiar do mnie: Tomasz Jaśkiewicz
tomjot@interia.pl w temacie wpisujcie biuletyn.
Obecnie apeluję do Was o sprawdzenie Waszego członkostwa w "Stomurze". W
sprawie uaktualnienia członkostwa, składek itp, kontaktujcie się z
sekretariatem "Stomur", przy ul. Lwowskiej 13.
Kontaktujcie się w różnych innych sprawach np. bytowych, emerytalnych -
adres jak wyżej. Koledzy Wiesław Szymański, Zygfryd Sekuła,
Michał Król i inni są tam dla Was mniej więcej od wtorku do
piątku. Można pogadać jak muzyk z muzykiem.
Pianiści, Hammondziści, Keyboardziści - zgłaszajcie się do
prestiżowego III Konkursu Pianistów Muzyki Rozrywkowej organizowanego w
całości przez naszą organizację w Sali Pompejańskiej Hotelu
Europejskiego w Warszawie, przy ulicy Krakowskie Przedmieście 13 w dniu
31 maja 2008 r. Początek przesłuchań o godzinie 11.00. Organizator
konkursu Bohdan Kezik tel. 0-601 567 955. "Stomur" zapewnia
profesjonalną oprawę Konkursu oraz nagrody pieniężne. Wspaniała
atmosfera, satysfakcja zapewniona. Informacje: pomysłodawca Konkursu
Bohdan Kezik.
|
|
Dobrym przykładem działalności
naszego stowarzyszenia jest udział w wydaniu płyty CD warszawskiej
kapeli Zielono Czarni. Oto recenzja Marka Gaszyńskiego w
Jazz Forum:
Zielono Czarni
Z nami rock and roll
PM-STOM 001
Z nami rock and roll; Autostop; Sen o Warszawie; Na drugim
brzegu tęczy; Chciałbym być słońcem; Gwiezdna podróż; O mnie się
nie martw; Płonąca stodoła; Zaśpiewam ci tak; Can't Help Falling
in Love; Nikt na świecie nie wie; Wyspa; Memphis Tennessee;
Trzynastego; Niedziela będzie dla nas; Wspomnienie; Jimmi Joe;
Proud Mary; Grajmy nasze, śpiewajmy swoje; Chciałbym być
słońcem; Rock and rollowy sen
|
|
Soliści: Mira Kubasińska, Ewa Konarzewska, Ewa Skrzypek,
Małgorzata Jarecka, Andrzej Frajndt, Piotr Miks
Muzycy: Dariusz Marcinkiewicz, gitara; Tomasz Jaśkiewicz, gitara;
Jerzy Przepiórka, instr. klawiszowe; Roman Galoch, gitara basowa;
Wiesław Szymański, perkusja; Robert Szambelan, perkusja; Andrzej Bigolas,
saksofony
Zielono Czarni to jeden z warszawskich zespołów rock and rollowych -
początek recenzji jakby żywcem wyjęty z jakiejś gazety z lat 60. Ale
Zielono Czarni to zespół współczesny, działający tu i teraz. To zespół
Piotra Miksa, wokalisty, a także bardzo aktywnego animatora życia w
muzycznego w stolicy.
To on w ostatnich 20 latach w Domu Kultury przy ulicy Łowickiej
organizował wystawy zdjęć i plakatów muzycznych, to on w Stodole na
kierownictwie klubu wymusza obecność muzyki rockandrollowej na każdej
niemal imprezie. I to on wreszcie stoi na czele zespołu Zielono Czarni.
Grupa ta nie tylko nazwą nawiązuje do "kolorowych" zespołów polskiego
big-beatu lat 6o. Przede wszystkim Piotr i jego muzycy wierni są
ówczesnemu stylowi - czyli właśnie rock and rollowi, wierni w sposobie
wykonywania piosenek. Z przeważającym udziałem gitar, które dają
charakterystyczne brzmienie, a także w doborze repertuaru. Miks w latach
60. sam śpiewał z Chochołami i innymi warszawskimi zespołami gitarowymi,
więc pamięta i wie, jak tamta muzyka brzmiała. A brzmiała ostro i
surowo, dopóki Czerwono-Czarni nie przeszli na repertuar infantylny.
Wtedy, w latach 60., grało się albo "pod Shadowsów" albo "pod Animalsów"
- tertium non datur. Zielono Czarni mają trochę z tych i trochę z tych -
gęste granie gitarowe lokuje ich jednak nieco bliżej Animalsów.
Piotr Miks dobierał sobie muzyków, którzy rock and rolla czują - na
gitarze gra Tomasz Jaśkiewicz (ex-Chochoły i Akwarele, miał także epizod
w Czerwono-Czarnych), na perkusji doskonały muzyk Wiesław Szymański, ale
reszta to muzycy z innych epok i innych pokoleń, co wcale w dobrym,
zespołowym graniu nie przeszkadza. Do tego grania, do tej muzyki nie
pasuje - wydaje mi się - "ustawiony" głos Andrzeja Frajndta, członka
grupy Partita.
Weterani klubowego grania, weterani parkietów tanecznych wszystkich
potrafią rozbawić i porwać do tańca, głównie dzięki repertuarowi, choć i
na tym polu mogłoby być lepiej. Dominują na szczęście utwory szybkie i
rytmiczne, ale - niestety - z wolnymi jest znacznie gorzej. Znów
sprawdza się twierdzenie, że znacznie trudniej grać wolno niż szybko.
Szybkie tematy - jak Nikt na świecie nie wie…, Autostop, Niedziela,
Płonąca stodoła, Trzynastego, Jimmy Joe - grane są niemal z młodzieńczą
energią, a w wolnych zieje nudą. Poza tym, do "zrobienia" na nowo takich
piosenek, jak Sen o Warszawie, Wspomnienie albo Wyspa trzeba mieć
naprawdę jakiś pomysł i co najmniej odpowiedni do tego głos. Z ich
własnych piosenek najlepsza jest na pewno tytułowa, tłumacząca istnienie
takich zjawisk jak właśnie Zielono Czarni.
Marek Gaszyński
Pozdrowienia i piszcie: Tomasz Jaśkiewicz
tomjot@interia.pl
|